Pkt 6

"Ta prawda o każdej osobie jest często ukryta w wielkim „gąszczu”, co sprawia, że trudno jest osiągnąć pewność poznania siebie, a tym bardziej poznania innej osoby: „Serce jest zdradliwsze niż wszystko inne i niepoprawne – któż je zgłębi?” (Jr 17, 9). Rozumiemy zatem, dlaczego Księga Przysłów wzywa nas: „Z całą pilnością strzeż swego serca, bo życie tam ma swoje źródło. Przewrotności ust się wystrzegaj, od fałszu warg bądź z daleka!” (4, 23-24). Sam wygląd, udawanie i oszustwo niszczą i wypaczają serce. Niezależnie od wielu prób pokazania lub wyrażenia czegoś, czym nie jesteśmy, to w sercu rozgrywa się wszystko: tam nie liczy się to, co pokazujemy na zewnątrz ani to, co ukrywamy – tam jesteśmy sobą. I to jest podstawa każdego rzetelnego planu dla naszego życia, ponieważ nie można zbudować nic wartościowego bez serca. Pozory i kłamstwa oferują jedynie pustkę".

"Tam jesteśmy sobą" - słowa bardzo mnie dotknęły. Taka przestrzeń, gdzie mogę się czuć swobodnie, nie udawać, być szczerą do bólu. To miejsce spotkania z Panem, miejsce rozmów z Nim. Dlatego tak ważne jest, aby go strzec. Nie obwarować się tam, ale patrzeć - kogo i co tam wpuszczam. Uczyć się relacji, ale też zważać na to, co czytam, co oglądam, bo jak napisane jest w Biblii - "życie tam ma swoje źródło". Od paru lat właśnie mocno uważam, kiedy wybieram książkę, czy oglądam coś, aby nie było to coś, co będzie zabierało mi życie, ale aby powodowało jego wzrost. Mocno ujmuje mnie zasada, którą poznałam niedawno - pomodlenia się przed oglądaniem filmu, aby był to dobry czas, aby treści były budujące etc. I działa... Zastosowałam nawet ostatnio tę zasadę w bibliotece - pomodliłam się, aby wybrać dobrą literaturę.

Pomyśl dziś czym się karmiłeś w ostatnim czasie - prasa, książki, muzyka, konferencje, filmy - czy te treści niszczyły, czy budowały?


Komentarze

Popularne posty