Pkt 2

"Aby wyrazić miłość Jezusa Chrystusa, często używa się symbolu serca. Niektórzy zastanawiają się, czy dziś ma on jeszcze znaczenie. Jednak, gdy jesteśmy kuszeni, by poruszać się po powierzchni, by żyć w pośpiechu, nie wiedząc do końca dlaczego, aby stać się nienasyconymi konsumpcjonistami i niewolnikami mechanizmów rynku, który nie interesuje się sensem naszego istnienia, to potrzebujemy przywrócić znaczenie sercu".



Mądrą radę kiedyś usłyszałam: kiedy jesteś kuszona, to odwracaj uwagę od pokusy. Ona, gdy zobaczy, że jest ignorowana, to odejdzie. Jezus, gdy przebywał na pustyni kuszony przez Szatana, to "odwracał" się od jego pokus używając Słowa Bożego.
Ja jestem wzrokowcem, potrzebuję obrazów, aby sobie przypominać, bo ilość bodźców, które pojawiają się w ciągu dnia na mojej drodze, czasem wybija mnie ze skupienia na Nim. Nie mam nigdzie obrazka z sercem Jezusa, ale na przykład obrazek na telefonie przypomina mi o dobrym dla mnie wydarzeniu, napis, gdy wygasza mi się ekran mówi mi o tym, że Bóg jest na pierwszym miejscu, kartki przyklejone do mebli przypominają mi, że Bóg mnie kocha, troszczy się etc. To wszystko, to tylko narzędzia, aby zobaczyć jak wielkie jest Jego serce.
Nie daj się wciągać w wir pracy, w konsumpcjonizm, staraj się skupiać właśnie na Nim, a wszystko inne się ułoży. Patrz na Jego serce, ku Niemu odwracaj wzrok.