Wj 2
Wymowne są dla mnie ostatnie zdania w tym rozdziale: "I wysłuchał Bóg ich jęku, pamiętał bowiem o swoim przymierzu z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem. Spojrzał Bóg na Izraelitów i ulitował się nad nimi". Bóg jest wierny, On nie zmienia zdania...
Ma konkretny plan, co prawda po ludzku lekko pokręcony ;), ale cóż, w końcu jest Bogiem ;). Rodzi się Mojżesz. Cudownie ocalały, wyciągnięty z wody. Bóg jest jego ocaleniem - nie dość, że ocalał, to jeszcze karmiony jest przez swoją rodzoną matkę...
Bóg ciągle szuka sposobów, aby nas ocalić, aby nas wyciągnąć z wody. Widzimy czasem różne trudności, ale gdy zaufamy, że On wie, co robi, to nawet coś szalonego po ludzku nie będzie nam straszne...
Bóg powołał Mojżesza, chociaż na razie ten nic nie wie o Jego planach...
Komentarze
Prześlij komentarz