Rdz 47

Rodzina Jakuba - Izraela przybywa do Egiptu. Do krainy pełnej bogactwa. Jaki jest w tym sens? Przecież miał być Kanaan, a nie wielkie cesarstwo. Faraon jest im przychylny. ponieważ miłuje Józefa. Gdy nadchodzi głód, czyli spełnia się sen faraona, który właśnie Józef tłumaczył, to są na to przygotowani. Józef jest świetnym zarządcą i rozdziela zapasy, wykupuje ziemie wokół Egiptu. 

Nie wiem jak Wy, ale ja gdy czytam ten rozdział po raz kolejny i wiem, co będzie dalej, to dociera do mnie, że Bóg sprowadził swój naród na te ziemie, Józefa zrobił zarządcą, a ten jeszcze bardziej rozszerzył bogactwa tego kraju... jak to się ma do wybrania, do umiłowania...

Myślę, że wielu z nas ma takie myślenie, że kiedy idziemy za Jezusem, to będzie cudownie, łatwo, pięknie... Im więcej lat, miesięcy, dni, godzin... żyję na tym świecie dociera do mnie, że Bóg jest bardzo logiczny w swym działaniu. Istotne w nas jest, abyśmy nie kierowali się uczuciami, ale byli wierni decyzji trwania w Nim, przy Nim. Jak usłyszałam kilka dni temu - trwanie przy Jezusie jest pierwsze. Z niego ma wynikać wszystko inne. 

Gdy umiera Jakub, to Józef nie rzuca się w otchłań rozpaczy. On czeka. Czeka na słowo, na decyzje Boga, co ma robić dalej...

Zanurz się dziś w Bogu. Znajdź czas, aby trwać przy Nim. 






Komentarze

Popularne posty