Rdz 31

To jest moment zwrotny w życiu Jakuba. Bóg nakazał mu powrócić do ziemi. I chociaż przeszkód było co niemiara - transport mienia, nieprzychylność teścia, zmierzenie się z fochami żon, to na dodatek na miejscu czekał brat, który pałał do niego nienawiścią, ponieważ ten odebrał mu podstępem pierworództwo. Jednak przeszkody te przestają mieć jakiekolwiek znaczenie, kiedy słyszysz zapewnienie od Boga: zrób, co mówię, a Ja będą z tobą, czyli po prostu idź w ciemno. To jest wiara nie tylko w Boga, ale i Bogu.

Kilka lat temu szłam przez Alpy. Niesamowity spacer po cudownych górach. W pewnym momencie pojawiła się mgła. Po prawej stronie miałam górę, a po lewej przepaść, a przed sobą drogę, którą widziałam na wyciągnięcie ręki. Przyszła myśl, aby zawrócić. Zaczęłam się modlić. Do mego serca dotarły słowa (ufam, że od Boga): a co jeśli w życiu tak już będzie, że pokażę ci drogę tylko na wyciągnięcie ręki? Zaufasz mi, aby kroczyć za Mną? Przeszedł mnie dreszcz aż. Dalej słowa były mniej więcej takie: czasem mgła jest potrzebna, aby przesłonić trudności, inaczej człowiek może się przestraszyć, a tak widzi tylko to, co przed nim bezpośrednio... Łzy mi popłynęły i odpowiedziałam: tak Panie, teraz rozumiem. Zrobiłam krok przed siebie i kolejny i kolejny, i mgła znikała...



Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty