Rdz 25

Zaczyna się mnożyć potomstwo Abrahama. Widzi on na własne oczy, jak małymi krokami wypełnia się obietnica, którą otrzymał od Boga - coś się zaczyna. Musimy sobie uświadomić, że nic nie dzieje się od razu (chyba, że to cud, ale to procentowo rzadkie zjawisko), większość rzeczy dokonuje się w procesie. Kiedy przeskoczymy jakiś etap naszego rozwoju, czy to emocjonalnego, czy duchowego, to jesteśmy ubożsi o pewne doświadczenia, ale też niepełni, nie posiadamy całości wiedzy o nas samych.

Mamy w głowie takie słowa, które działają na nas jak płachta na byka: cierpliwość, czekanie, proces, Bóg ma swój czas etc. Potrzebujemy się przeprogramować w pewien sposób na to, że to są słowa dobre, bo kiedy jakiś etap przeskoczymy, to może on powrócić ze zdwojoną mocą...

Tak się stało w moim życiu. Bardzo głęboko zakopałam w sobie różne sprawy. Niektóre rany, słabości, zepchnęłam. Zamiast uczyć się, przepracować, to wolałam zostawić. Wróciły... Jeszcze większy ból, jeszcze większy wysiłek, aby sobie poradzić ze wszystkim...

Dziś trzymają mnie słowa, które Bóg mówi do mnie każdego dnia: WIDZĘ CIĘ. Niech też piosenka, której link wstawiam będzie dla Ciebie nadzieją.

https://www.youtube.com/watch?v=sz81dIfwf4Y&list=RDsz81dIfwf4Y&start_radio=1



Komentarze

Popularne posty