Ps 137
Smutek, smuteczek, czy nawet rozpacz. Izrael w niewoli. Siedzi i płacze. Proszą ich o zaśpiewanie pieśni, ale oni są w takim stanie, że wszystko, tylko nie to. Przeklinają Babilon, że zburzyli Jeruzalem.
Są takie momenty w życiu, kiedy nic się nie da, kiedy siedzisz i płaczesz, bo po ludzku możliwości się wyczerpały. Możesz to przeżyć w dwojaki sposób - albo się ogarniesz i zaczniesz szukać ukojenia w Bogu, albo zamkniesz się w swoim świecie, pełnym żalu i goryczy.
Pamiętam scenę w jednym filmie, jak mężczyzna, którego córeczka została zabita, krzyczał na Boga Ojca, jak mógł, by to spotkało jego dziecko. Później odnosi się nawet do tego, że Bóg Ojciec jest bezlitosny, bo przecież swojego Syna poświęcił. Odpowiedź, którą usłyszał na swoje zarzuty była dla mnie z jednej strony oczywista, ale z drugiej zadziwiająca: wiele rzeczy widzisz przez swój ból i smutek. One nie pozwalają ci iść dalej, widzieć inaczej. Zamknąłeś się w nich. Niesamowita przemiana później następuje, gdy ten mężczyzna podejmuje decyzję przebaczenia - oprawcy córki, ale też osobom, które go wcześniej zraniły.
Przebaczenie… to klucz do naszego zdrowia - i duszy i ciała.
Komentarze
Prześlij komentarz