Ps 111
„Podstawą mądrości jest bojaźń Pana, wszyscy, którzy się jej trzymają, mają trafne rozeznanie”. Czyli, aby dobrze rozeznawać, to trzeba żyć w lęku przed Bogiem i robić tylko to, co On chce? Oczywiście, że nie. Dziś bardzo źle pojmujemy słowo bojaźń. Nie chodzi o to, że mamy żyć w lęku, ale w autorytecie, w szacunku. Bojaźń ma nam pomagać w życiu, bo jest ona podstawą mądrości. „Dar bojaźni Pańskiej oznacza miłość do Boga, w której uświadamiam sobie przed Nim moją małość i kruchość. On jest wielki, a ja jako człowiek jestem grzeszny i słaby, i dlatego jeśli czuję lęk, to tylko przed tym, aby nie zerwać mojej relacji z Bogiem. Bojaźń Boża tak naprawdę wzbudza w człowieku miłość, uwielbienie i szacunek dla Boga. Mogę się bać jedynie tego, że nie sprostam wielkiej Bożej miłości do mnie. Bojaźń Pańska, jak naucza papież Franciszek, „umacnia nasze zaufanie i naszą wiarę, ponieważ pozwala nam dostrzec, że nasze życie jest w rękach Boga. (...) Jest to dar czyniący z nas chrześcijan przekonanych, entuzjastycznych, którzy nie są podporządkowani Panu ze strachu, lecz ponieważ są poruszeni i pozyskani Jego miłością”.
Proś dziś Pana o mądrość, aby się nie bać, nie lękać, a żyć w bojaźni.
Komentarze
Prześlij komentarz