Wj 24

Ech... To taki moment, w którym trzeba westchnąć, bo wiadomo, że Izrael właśnie rzuca słowa na wiatr. Składają śluby, obiecują, że będą wierni etc. Mojżesz przynosi tablice kamienne i wszystko jest super... 
Kilka lat temu dotarło do mnie jak bardzo rzucam słowa na wiatr. Jak coś obiecuję, ale nie wypełniam. Zaczęłam się temu przyglądać. Dlaczego tak jest? Jakie jest moje nieporządkowanie wewnętrzne? I to, co zobaczyłam w żaden sposób mnie nie uradowało. A wręcz najpierw dobiło, bo zobaczyłam jak skupiam się nie na tym, co trzeba... Jak robię rzeczy, które do mnie nie należą, wchodzę w czyjeś kompetencje, nie deleguję obowiązków... Nie ma we mnie wierności przymierzu...
Poproś dziś Boga, aby pokazał Ci, gdzie składasz przymierze, które jest krótkotrwałe i ulotne...



Komentarze

Popularne posty