Łk 6

Po raz kolejny mnóstwo treści. Trzy takie punkty, które mnie najbardziej poruszają. Pierwszy - szabat. Bóg go ustanowił dla nas. Ma być on dla nas dniem świętowania, a nie niewoli. Czasem radości, a nie smutku. Prawo jest dla człowieka, a nie człowiek dla prawa.

Druga kwestia - zanim Jezus wybrał Dwunastu, to spędził czas na modlitwie. Czy ja, kiedy mam wybrać kogoś, kto będzie sprawował władzę, czy to we wspólnocie, czy w państwie, to idę na modlitwę? Czy omawiam to z Bogiem?

Trzecia kwestia i chyba najtrudniejsza - miłujcie waszych nieprzyjaciół. Czynić dobro wobec kogoś, kto cię notorycznie irytuje, kto tobie źle życzy. Można powiedzieć - niewykonalne. To przekroczenie siebie totalnie. A jednak… Znam parę przypadków osób, które dzięki takiemu postępowaniu się nawróciły, bo otrzymały dobro od osób, które wcześniej krzywdziły - zło dobrej zwyciężaj.







Komentarze

Popularne posty